OBIADY CZWARTKOWE PIZZA

Pizza jest jednym z tych dań na których myśl na mojej twarzy pojawia się szczery uśmiech i nie dlatego tylko, że ma boski smak i łechta w przecudowny sposób moje kubki smakowe, ale również dlatego, że kojarzy mi z najwspanialszym sylwestrem w moim życiu. Były to jeszcze te niezapomniane i błogie czasy liceum, kiedy to poziom moich zdolności kulinarnych nazwałam bym zerowym, jednak ta świadomość nie zniechęciła mnie do eksperymentowania. Uprzednio konsumując serię  napojów wyskokowych, postanowiłam przejść do działania. Na początku szło mi całkiem dobrze, ale po wylaniu na podłogę całego sosu, zapchaniu ubikacji i spaleniu do granic możliwości  głównego rarytasu wieczoru doszłam do głębokich refleksji. Zrozumiałam, że gotowanie w tak błogim stanie i stworzenie w nim jeszcze do tego czegoś zjadliwego nie ma racji bytu, przynajmniej w moim przypadku.




SKŁADNIKI NA CIASTO:
- 1/2 drożdży
- łyżka jogurtu naturalnego
- 1 1/2 szklanki mleka niegotowanego
- 4/5 szklanek mąki
- jako
-  4 łyżki oleju
- szczypta cukru
- szczypta soli 

1 Drożdże, jogurt, cukier i 2 łyżki mleka(ciepłego) mieszamy ze sobą i zostawiamy na parę minut w ciepłym miejscu do wyrośnięcia.

2 Do osobnej miski wsypujemy 2 szklanki mąki, szczyptę soli, i wyrośnięte drożdże. To wszystko przykrywamy pozostałą częścią mąki i pozostawiamy na 5- 10 minut.

3 Do uprzednio przygotowanych składników dodajemy jajko, resztę mleka (zimnego), 4 łyżki oleju i wszystko razem zagniatamy. 

4 Zagniatamy i dodajemy mąki do momentu aż cisto nie będzie przyklejało się do rąk i kolejny raz zostawiamy do wyrośnięcia.

Jak widać ta część jest dla tych bardziej wytrwałych i cierpliwych.

SKŁADNIKI DO SOSU:
- puszka pomidorów
- 3 ząbki czosnku
- olej
- łyżka octu balsamicznego
- suszona papryczka chilli 
- sól
- cukier bądź słodkie wino

1 Na rozgrzany olej wrzucamy wyciśnięte ząbki czosnku, czekamy, aż się zrumienią a następnie dodajemy pomidory. Czekamy aż sos zgęstnieje.

2 Po chwili dodajemy ocet balsamiczny i doprawiamy do smaku solą, chilli oraz cukrem bądź słodkim winem i czekamy aż wszystko jeszcze trochę się poddusi i przejdzie smakami.

Ja osobiście lubię jak sos jest ostry i czuć w nim przyjemną słodycz. 

Następnie smarujemy blachę odrobiną oleju i rozkładamy równomiernie cisto, a na nie kładziemy nasz pyszniutki sos. Dalej już tylko ogranicza nas nasza inwencja twórcza, ja osobiście najbardziej lubię najprostszą margeritę ewentualnie z dodatkiem ruccoli na sam koniec.
 Gotową pizze pieczmy w temperaturze 220 stopni prze 23 minuty.
  
                                                                 SMACZNEGO!!!! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz